szukaj
strona główna | redakcja | rejestr zmian | statystyka | pomoc | administracja  
Biuletyn Informacji Publicznej
   
   
RADA MIEJSKA:
Protokół Nr 2/2010 z posiedzenia Komisji Rewizyjnej z dnia 11 marca 2010 r.

Protokół Nr 2/2010
z posiedzenia Komisji Rewizyjnej
z dnia 11 marca 2010 r.

Godzina rozpoczęcia : 14.00
Godzina zakończenia: 15.45

Miejsce obrad: sala posiedzeń w Urzędzie Miasta i Gminy w Szczytnej

W posiedzeniu Komisji wzięło udział 5 radnych.

Lista osób uczestniczących w posiedzeniu w załączeniu.
Załącznik Nr 1

Posiedzenie otworzyła Przewodnicząca Komisji Rewizyjnej p. Beata Rydz. Przedstawiła proponowany porządek posiedzenia i wystąpiła do członków Komisji o zgłoszenie propozycji i uwag. Ponieważ uwag nie wniesiono realizowano następujący porządek posiedzenia:

1. Analiza wyników kontroli zewnętrznej w zakresie wydatkowania środków z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Szczytnej w latach 2004-2009.
2. Sprawy różne.

Ad. 1.
Audytor wewnętrzny- Pan Andrzej Żakiewicz przedstawił sprawozdanie z przeprowadzonej kontroli Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych im. Marii Skłodowskiej - Curie w Szczytnej. Zakres objęty audytem: Dochody i wydatki ZFŚS za okres od 1.09.2004 r. do 31.12.2009 r.
Załącznik Nr 2


Po przedstawieniu przez Pana Andrzeja Żakiewicza wniosków pokontrolnych Przewodnicząca Komisji Rewizyjnej p. Beata Rydz zapytała, czy ktoś ma pytania do Pana audytora.
Głos zabrała Pani Danuta Chmielarz. Fundusz socjalny w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych był podzielony na „wirtualne” podfundusze. I te „wirtualne” podfundusze dotyczą poszczególnych grup pracowników. Ja to nazywam: aktualni pracownicy (nauczyciele, pracownicy administracji i obsługi), emeryci administracji i obsługi, emeryci – nauczyciele. W ramach tych poszczególnych podfunduszy pracownicy ci korzystali ze świadczeń socjalnych, ale nie do końca. Wszystko wynikło przez przypadek, gdyż w tamtym roku kiedy zwołano zebranie emerytów by emeryci opowiedzieli się, na jakich zasadach z funduszu chcą nadal korzystać. Wszystko to wiąże się ze specyficzną sytuacją szkoły. Emeryci świadomi, że szkoła jest w likwidacji i odpisy dla nauczycieli pracujących aktualnie są coraz mniejsze, doszli do wniosku że skorzystają ze swoich odpisów. Przez długie lata tworzony był fundusz mieszkaniowy w placówkach oświatowych. Fundusz ten powstawał przy Kuratorium. Wysokość tego funduszu była uzależniona od zarobków pracowników.
Na początku dyrektorskiej kadencji Pani Beaty Śmietanki do funduszu socjalnego szkoły włączono kilkadziesiąt tysięcy złotych odzyskanych z Kuratorium Oświaty w Wałbrzychu na przełomie wieków. Na zebraniu w czerwcu 2009 r. emeryci dowiedzieli się z ust Pani Dyrektor, że pożyczki uległy zmniejszeniu i pożyczka na remont mieszkania wynosi od ubiegłego roku 4000 zł. Zaskoczyło mnie to. W roku 2008 pożyczki były jeszcze po 8000 zł i takich pożyczek udzielono 5. Okazało się, że te pieniądze nie tylko zostały włączone do funduszu socjalnego, ale od momentu włączenia ich do funduszu socjalnego z odpisów corocznych już nie odkładano do funduszu mieszkaniowego ani grosza, natomiast z tego funduszu czerpano. Emeryci byli przekonani, że ten odpis był 5%, a tak naprawdę te pieniądze szły to tu, to tam. Dążąc do pytania – czy Pan dotarł do informacji, ile tych pieniędzy zostało przekazanych do szkoły z Wałbrzycha? Sądzę, że Pani Dyrektor sprzeniewierzyła się ludziom, którzy wypracowali te pieniądze, a z których korzystał kto inny. Co Pan sądzi o takim włączeniu i wykorzystaniu pieniędzy w taki sposób?
Pan Andrzej Żakiewicz odpowiedział, że jeśli chodzi o fakt włączenia tych pieniędzy, to ja na ten temat nie potrafię się wypowiedzieć, gdyż włączenie miało miejsc wcześniej, a kontrola obejmowała okres późniejszy. Nie potrafię się więc wypowiedzieć na temat kwot. Sam fakt połączenia był jak najbardziej zgodny z prawem. Wszystkie odpisy tworzą jeden fundusz. Od osób, które przygotowują regulamin, od Komisji Socjalnej – zależy czy będą jakieś wewnętrzne ustalenia dotyczące podziału. Są to ustalenia „wirtualne”, gdyż cały czas jest to jeden fundusz. Tak więc włączenie jak najbardziej miało podstawy i tak powinno być to wykonane. Natomiast o rzeczach, o które Pani mówi, to jest jakby aspekt moralny i ja się nie wypowiadam na ten temat. Wyraźnie w każdym regulaminie było napisane, że świadczenia przyznaje się na wniosek osoby uprawnionej. Nie znalazłem wniosków, które nie zostałyby rozpatrzone pozytywnie. Wszystkie świadczenia zostały przyznane zgodnie z regulaminem, a tym samym zgodnie z obowiązującymi przepisami. Ci, którzy złożyli wnioski, otrzymali świadczenia. Wysokość tych świadczeń została ustalona przez Komisję Socjalną. Wszystkie zalecenia prawa zostały wykonane.
Pani Danuta Chmielarz wtrąciła, że sprawa ta ma dwa aspekty – moralny i prawny. Bardziej boli ten moralny. Nikt emerytom nie powiedział, że mogą korzystać z funduszu. Emeryci nie wiedzieli, że trzeba pisać wnioski o przyznanie świadczeń. Emeryci nie mieli takiej świadomości. Pan podkreśla w swoim protokole bardzo (i ja się z tym zgadzam), że fundusz socjalny jest dla tych, którzy znaleźli się w sytuacji, że trzeba im pomóc. Wynikało to z nieświadomości emerytów, gdyż po prostu nie wiedzieli, że by skorzystać z funduszu trzeba złożyć najpierw wniosek, by świadczenie otrzymać. I tu w tym wszystkim jest ta strona moralna.
Pani Przewodnicząca Beata Rydz poprosiła o zadawanie konkretnych pytań.
Głos zabrał Zastępca Burmistrza Szczytnej – Wiesław Tracz.
Chciałbym przypomnieć, że kontrola została zlecona specjalnie podmiotowi zewnętrznemu, aby nie być tu posądzanym o jakąkolwiek stronniczość. Odpowiedzialnym za fundusz socjalny na terenie jednostki jest dyrektor i zawsze powinniśmy wysłuchać racji dyrektora, więc sugerowałby udzielenie głosu Pani dyrektor, aby mogła się odnieść do tych zdań, które padły. Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że z Panią Chmielarz rozmawiałem dwukrotnie w trakcie długich rozmów, bo one trwały na pewno ponad godzinę każda. Tłumaczyłem na czym polega zasada funduszu socjalnego. Myślę, że wyniki kontroli nie odbiegają znacząco od tego, co mogłem powiedzieć także nie wnikając szczegółowo w kolumny cyfr, ponieważ zapoznawałem się z tym ogólnie. Jeżeli chodzi o możliwości regulaminowe korzystania przez emerytów z FŚS, to między innymi po to odbywały się te spotkania, aby emeryci zrezygnowali ze zwyczajowej formy, która do tej pory obowiązywała, dlatego że te błędy, które zostały w kontroli wykazane we wnioskach stanowią materiał pomocniczy także w stosunku do innych jednostek. Ta dzisiejsza sytuacja wynika trochę z pomieszania pojęć. Pod kątem prawnym w zasadzie tu wszystko się zgadza. Natomiast możemy mieć wątpliwości pod kątem moralnym, czy dana osoba powinna otrzymać takiej wysokości świadczenie, czy też nie. Nie zaprzeczam temu błędowi, o których mówiliśmy. Uśrednianie odpisu emerytalnego następowało na etapie Gminy. Po prawidłowym naliczeniu przez jednostkę następowało uśrednianie na szczeblu Gminy i przekazywanie do poszczególnych jednostek kwot uśrednionych. Wynikało to z chęci wyrównywania wysokości świadczeń, dlatego że w niektórych jednostkach, tam gdzie te odpisy były wyjątkowo małe, traktowanie zwyczajowo tej wypłaty dla emerytów pełnego im odpisu powodowało, że np. w Przedszkolu czy w Szkole Podstawowej w Chocieszowie te świadczenia były znacznie niższe, aniżeli w innych jednostkach. Chciałbym jeszcze raz podkreślić to, co w tych rozmowach padało wcześniej. FŚS to jest jeden fundusz. Jeżeli mówimy o wysokości jakichkolwiek odpisów, to mówimy „wirtualnie”. Nie ma w funduszu socjalnym jak już te pieniądze do niego wejdą, nie ma wysokości żadnych odpisów. A dzisiaj w dyskusji nie padło to w sposób jaskrawy i jasny. Do Komisji Socjalnej na terenie jednostki, do Dyrektora należy ocena, czy danej osobie należy się pomoc socjalna czy też nie. Wysokość odpisu dla emeryta nie ma tu jakiegokolwiek znaczenia. My wiemy, że regulaminy w niektórych punktach należy dopasować do rzeczywistości. Dziś każdy regulamin musi być konsultowany ze Związkami Zawodowymi i dopiero po takiej konsultacji może być wprowadzany w życie. Większość z tych błędów, które były wcześniej popełniane, one wynikały ze zwyczajowości. Pani Chmielarz powiedziała tutaj, że nikt emerytów nie informował, że mają składać wniosek. To zdanie świetnie charakteryzuję tą złą zwyczajowość, która tutaj była i która przez Urząd Miasta była szanowana pod tym kątem, że wszyscy przyzwyczaili się do tego, że emerytom wypłacany jest odpis i na tym sprawa się kończy, choć ja zawsze pouczałem Dyrektorów (i tutaj Pani Dyrektor jest świadkiem) i zawsze mówiłem także w innych sytuacjach (tutaj Pani Sekretarz też jest świadkiem), że jeżeli jakikolwiek emeryt złoży wniosek o pomoc socjalną w jakimkolwiek momencie, to ten wniosek ma być rozpatrywany na normalnych zasadach, tak jak każdy inny wniosek. Myślę, że wiele spraw wynika tutaj z nieporozumień. To, że regulaminy będą w tej chwili, po zaprezentowaniu tego raportu – dostosowywane do tego, aby z tym raportem były w zgodzie, to chciałbym uprzedzić, że te zmiany, które nastąpią, nie będą to zmiany bezbolesne. I one znowu wywołają pewną burzę. W tej chwili emeryt nie dostanie już żadnych pieniędzy w gotówce. Chciałbym, żeby wszyscy mieli tego świadomość. Powrót do braku uśredniania wysokości odpisów będzie powodował, że ten odpis np. do Przedszkola będzie trafiał w znacznie mniejszym wymiarze aniżeli trafiał do tej pory. Te błędy, do których się przyznałem, chcę przedstawić w takim świetle, że one wynikały często z dobrej woli.
Następnie głos zabrała Pani Dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Marii Skłodowskiej – Curie w Szczytnej – Beata Śmietanka. W protokole są zalecenia, które mamy wprowadzić i to nie podlega dyskusji. Jeżeli chodzi o aspekt moralny, to powiem tak. To, jak był dzielony fundusz socjalny, odkąd ja przyszłam do szkoły, to był dzielony tak samo. Ja odkąd najpierw pełniłam obowiązki dyrektora, nie zmieniłam tych zasad. Zachowałam zasady, takie jakie były, jakie funkcjonowały. Owszem, faktem jest, że nie robiliśmy spotkań, nie informowaliśmy emerytów. To się zgadza. Były to, jak Pan Żakiewicz określił w protokole – błędy systemowe. Nie wiem, czy do końca jest takie tłumaczenie, że emeryci nie wiedzieli. Wynikało to pewnie z tych przyzwyczajeń. Emeryci to byli wcześniej czynni pracownicy, którzy również wiedzieli, że jest regulamin, jakie zapisy są w regulaminie i gdy byli nauczycielami to korzystali. Te zapisy też się nie zmieniały. Nauczyciele emeryci po prostu dostawali odpis i na tym się kończyło. Nikt nie pytał z tego, co sobie przypominam (bo ja też byłam wcześniej członkiem Komisji Socjalnej, Przewodniczącym Komisji Socjalnej), nie przypominam sobie też by którykolwiek z Dyrektorów informował emerytów o zasadach. Były sporadyczne przypadki, że w szkole pracowali jeszcze nauczyciele emeryci. Byli już emerytami i pracowali na cząstki etatu. W tych sytuacjach nauczycieli emeryci korzystali z tego zarówno jako pracownik i jako emeryt. Jeżeli chodzi o fundusz włączony, to był 2002 lub 2003 rok, kiedy te pieniądze zostały przekazane z Kuratorium. Przekazanie tych pieniędzy do jednostki nie nastąpiło za mojej kadencji. W innych jednostkach też tak samo to funkcjonowało. W tej chwili zostały podjęte działania. Wszyscy będą korzystali z tego funduszu. Na dzień dzisiejszy wszyscy emeryci zostali powiadomieni pisemnie, że zmieniają się te zasady i że jeśli ktoś chce z czegoś korzystać to musi przyjść i musi złożyć wniosek na odpowiednich drukach. Ogłoszenia będą wywieszane zarówno w szkole, w Urzędzie, może także i na stronie internetowej. Zadzwoniliśmy do wszystkich emerytów, ponieważ niedawno były wnioski o dofinansowanie do „Śmiechowiska” i wszyscy emeryci wiedzieli o tym. Nieliczne osoby, bo na 43 uprawnionych – 3 skorzystały. To na pewno się zmieni i wszyscy będą wiedzieli jak to ma funkcjonować.

Pani Przewodnicząca Beata Rydz zapytała, czy ktoś chce jeszcze zabrać głos.
Pan Andrzej Żakiewicz powiedział, że przyjrzał się przepływom pieniądza w FŚS od września 2004 roku. Na wszystko są dokumenty, protokoły.
Pani Danuta Chmielarz: Czy wydatki mogą być większe od dochodów?
Pan Andrzej Żakiewicz odpowiedział, że mogą być, ponieważ jest łączony ponieważ pieniądze niewykorzystane w roku poprzednim, przechodzą na następny rok.

Pani Przewodnicząca Beata Rydz zapytała, czy ktoś chce zadać pytanie. Nikt nie wyraził takiej chęci, wobec czego Przewodnicząca zamknęła dyskusję, podziękowała Panu Andrzejowi Żakiewiczowi za przybycie.

Przerwa godz. 15:20-15:30

Po przerwie Pan Wojciech Szlosberger złożył wniosek formalny o przygotowanie uchwały o zasadności stawianych zarzutów, że skarga jest bezzasadna w sprawie sprzeniewierzenia pieniędzy w ZSP w Szczytnej .

Pani Przewodnicząca Beata Rydz złożyła drugi wniosek o zobowiązanie Pana Burmistrza, by we wszystkich jednostkach były zmienione regulaminy.

Przed głosowaniem głos zabrał Zastępca Burmistrza Szczytnej – Wiesław Tracz.
Regulaminy dotyczące FŚS zostaną ujednolicone, aczkolwiek każda jednostka ma indywidualny charakter. Pod kątem prawnym, by te regulaminy ujednolicić, nie wnoszę żadnych uwag.

Następnie głos zabrała Pani Danuta Chmielarz, która oświadczyła, że jej pismo nie jest skargą.
Pan Wojciech Szlosberger wytłumaczył na czym polega praca Komisji Rewizyjnej.
Zastępca Burmistrza Szczytnej – Wiesław Tracz. Jeżeli spływają skargi do Przewodniczącej Rady Miejskiej odnośnie właściwości pracy dyrektora jednostki i w tych uwagach pojawia się pojęcie sprzeniewierzenia i później Rada i Komisja Rewizyjna składa wniosek o wysłanie tam kontroli zewnętrznej celem sprawdzenia, to pod kątem formalnym uzasadnione jest traktowanie takiego wniosku jako skargi na dyrektora. By wyjaśnić wątpliwości jak należy potraktować pismo Pani Chmielarz, udzielono głosu Pani Jolancie Musiał – Mikrut – radcy prawnemu.

Pani Jolanta Musiał – Mikrut wyjaśniła, że kodeks postępowania administracyjnego wyraźnie przewiduje pewien tryb skargowy na działania organów i dyrektorów jednostek. W artykule 227 Kodeksu Postępowania Administracyjnego wyraźnie mówi, że skargi na czynności organów lub kierowników jednostek organizacyjnych tych organów składa się do odpowiednich władz. Nie przesądza o tym to, że w tytule nie ma nazwy „skarga”. O tym czy jest to skarga decyduje treść merytoryczna pisma lub wyrażenie woli w inny sposób. Skarga nie musi być złożona w formie pisemnej. Może być też złożona ustnie do protokołu. W świetle przytoczonych przepisów pismo, które wpłynęło do Rady Miejskiej i do Burmistrza jednocześnie, wskazujące na pewne nieprawidłowości w funkcjonowaniu czy rozdzielaniu środków FŚS w konkretnej jednostce (w tym wypadku ZSP), którą to jednostką zarządza Dyrektor, wskazuje że jest to w świetle przepisów skarga na działania Dyrektora tej jednostki. Wniosek jest absolutnie logiczny i nie można tego pisma, które zostało skierowane do Rady traktować w inny sposób.

Głos zabrała Pani Przewodnicząca Rady Miejskiej – Renata Idzik, która wyjaśniła, że taki charakter nadała tej sprawie.

Przystąpiono do głosowania nad pierwszym wnioskiem formalnym.
Komisja Rewizyjna w obecności 5 członków – jednogłośnie wszyscy „za”.

Przystąpiono do głosowania nad drugim wnioskiem formalnym.
Komisja Rewizyjna w obecności 5 członków – jednogłośnie wszyscy „za”.

Ad.2.
W sprawach różnych uwag nie wniesiono.

Na tym protokół zakończono.
Protokołowała:
Joanna Szymańska


Protokół sporządzono w 3 jednobrzmiących egzemplarzach z przeznaczeniem dla:
1. Burmistrza Szczytnej,
2. Przewodniczącego Rady Miejskiej w Szczytnej,
3. Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej.

Podpisy
Członków Komisji Rewizyjnej:

1. Beata Rydz - ...................
2. Leszek Gunia - ...................
3. Urszula Doskocz - ...................
4. Marian Onak - ...................
5. Wojciech Szlosberger - ...................

 
informacje wprowadził:Piotr Popławski
informacje wytworzył:
data ostatniej modyfikacji: 2 Grudnia 2010 »
drukuj wyślij link  

 
. .
BIP - liczba wejść: 432484